wtorek, 30 czerwca 2015

Kiedy ten czerwiec minął?

Hejka.

Czerwiec minął mi w mgnieniu oka, co zresztą widać, bo nic się tutaj nie pojawiło przez cały miesiąc. Dużo się działo i tak jakoś nie było chwili żeby usiąść i coś napisać. Długi czerwcowy weekend był bardzo ciepły co zresztą mnie cieszyło więc korzystałam z pogody opalając się i grillując :)



Kolejny weekend spędziliśmy z Bartoszem w Poznaniu. Głównym powodem naszego wyjazdu był wieczór panieński / kawalerski, ale skorzystaliśmy z obecności tam i wybraliśmy się na premierę Najdłuższej podróży. Jestem fanką książek Nicholasa Sparksa dlatego musiałam zobaczyć film na podstawie jego książki! :) I gorąco Wam go polecam! Jest genialny :)




W ostatnim tygodniu szkoły miałam kolejne dwa egzaminy na technika. Był stres, a teraz pozostało mi tylko czekanie na wyniki. Mam nadzieję, że będą one pozytywne! Po napisaniu egzaminu praktycznego we wtorek miałam już w sumie wakacje :)



W piątek pozostało mi już tylko odebrać świadectwo i szykować się na sobotnie wesele!








Widok z Barbarki znajdującej się na Wyspie Słodowej we Wrocławiu.


Jerry czasem zaskakuje mnie swoimi minami :D


 Prezent od taty. Dziękuję!






I to by było na tyle jeśli chodzi o czerwiec :) W lipcu postaram się częściej coś tutaj dodawać i mam nadzieję, że mi się to uda. W piątek jedziemy z ekipą do Krakowa na weekend więc na pewno będzie o czym napisać! A właśnie, może ktoś kto tu zagląda poleci jakieś fajne miejsce w Krakowie ( restauracje, punkt widokowy, park lub po prostu miejsce, które warto zobaczyć ) ? :)
Gorącego lipca wszystkim życzę! :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cieszę się, że tu trafiłeś/trafiłaś i będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie jakiś ślad. :) Dopiero się uczę więc jeśli masz dla mnie jakieś rady bądź uwagi to chętnie o nich przeczytam.